Tegoroczny adwent, choć był tak krótki, to bardzo intensywny dla całej wspólnoty postulatu. Działo się tak nie tylko dlatego, że codziennie rano uczestniczyliśmy w mszach świętych roratnich, ale też każdy z braci miał konkretną rolę do odegrania.Każdą eucharystię celebrował nasz o. magister, i by dokładniej i zrozumialej przekazać Słowo Boże i treści Ewangelii licznie zgromadzonym dzieciom i osobom dorosłym, wydobywał z nas głęboko schowane talenty aktorskie. Każdy z nas miał okazję wcielić się w rolę jakiegoś proroka, świętego, biskupa, bądź specjalisty od uprawy ziemi.
Między innymi 12 grudnia we wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe br. Siergiej był św. Juanem Diego, a br. Patryk ówczesnym biskupem Zumarraga z Meksyku. Zaś w kolejnych dniach br. Michał Babiarz ukazał nam postać proroka Eliasza, br. Artur został celnikiem Mateuszem, br. Rafał był Eliaszem i św. Janem Chrzcicielem w jednej osobie, a ja, br. Mateusz, wcielając się w postać rolnika, przekazywałem zebranym dzieciom i dorosłym prawdę, jaką przekazał nam Pan Jezus, że “Jego brzemięjest słodkie, a ciężar lekki”.
br. Mateusz