Ktoś tu stchórzył!

18 grudnia odwiedził nas tchórz. To bojaźliwe zwierzątko wyjaśniło czym jest Bojaźń Boża. A jest to lęk przed zranieniem Pana Boga.Tchórz przypomniał też historię dzieci ze Wrześni, które były sądzone
w sądzie naprzeciwko naszego kościoła. Ich jedyną winą było modlenie się po polsku.  Dowiedzieliśmy się też o historii naszego klasztoru, z którego Niemcy w czasie wojny zrobili surową szkołę, gdzie trzeba było mówić tylko po niemiecku. Poznaliśmy też historię Józefa, męża Maryi. On bardziej bał się Boga niż ludzi, dlatego postanowił nie odsyłać brzemiennej Maryi.
brat Krzysztof