Wiosna, ach to ty…

10 kwietnia, po tygodniowym pobycie w rodzinnych domach, powróciliśmy pełnym składem na postulat w Gnieźnie. Zostaliśmy przyjęci z otwartymi ramionami o. Magistra i już następnego dnia przywitani dniem skupienia. Tak przygotowaliśmy się na kolejne tygodnie rozeznawania naszych dróg, ale również pogłębiliśmy znaczenie ślubów zakonnych posłuszeństwa, czystości i ubóstwa.

Już od kilku dni nad Gnieznem wschodzi piękne słońce, które zmotywowało nas do pracy pod gołym niebem. Wyruszyliśmy z braćmi na walkę chwastami, którą tego dnia wygraliśmy.

Miejmy nadzieję, że kolejne dni będą przynosić coraz większe duchowe owoce.

Br. Michał W.